Temat „wirtualnego biura” poruszaliśmy już niejednokrotnie. Dla przypomnienia: wirtualne biuro to oferowana przedsiębiorcom usługa alternatywna do klasycznego najmu lokalu na cele prowadzonej działalności gospodarczej, wykorzystywana szczególnie przez przedstawicieli wolnych zawodów. Zależnie od wybranego pakietu wirtualne biuro obejmować może nie tylko adres działalności, ale i odbiór korespondencji przez sekretariat, usługi skanu, faxu, telefonu, udostępnienie miejsca do pracy, a w formach bardziej rozbudowanych druk np. wizytówek, projekt papieru firmowego itp. czy nawet przygotowanie prostej strony internetowej. Wspólny sekretariat, dzielenie adresu itp. to oczywista mniejsze koszty i większe korzyści finansowe dla tych, którzy nie potrzebują odrębnego i samodzielnego biura. Usługi takie przez długi czas nie budziły żadnych zastrzeżeń organów podatkowych, które uznawały, że taka siedziba firmy nie stoi na przeszkodzie jej funkcjonowaniu i bez problemu nadawały przedsiębiorcom numery NIP.
Po pewnym jednak czasie dała się zauważyć widoczna zmiana, a organy podatkowe zaczęły odmawiać nadania przedsiębiorcom posiadającym takie siedziby numeru NIP, posuwając się nawet do czynności sprawdzających gdzie faktycznie mieści się adres firmy. Przyjmowano a priori, że podmioty działające w wirtualnych biurach nie prowadzą faktycznej działalności i w istotnej ilości przypadków popełniają przestępstwa skarbowe. Taka praktyka organów podatkowych spowodowała nawet interwencję Rzecznik Praw Obywatelskich, która wystąpiła do Ministra Finansów o wyjaśnienie podstaw takich działań. Pisaliśmy o tym tutaj.
Póki co, swoje stanowisko wyraził Naczelny Sąd Administracyjny. W wyroku z dnia 5 sierpnia 2014 r. (sprawa sygn. II FSK 3549/13) NSA stwierdził, że organ podatkowy nie ma prawa odmówić nadania NIP przedsiębiorcy, który w zgłoszeniu podał adres „wirtualnego biura”. NSA uznał, że procedura nadania NIP nie daje możliwości badania, czy lokal nadaje się do prowadzenia działalności. Jak zauważył sąd, organy podatkowe potraktowały to postępowanie w istocie jako postępowanie o udzielenie zezwolenia, podczas gdy w rzeczywistości jest to typowe postępowanie rejestracyjne. Sąd podkreślił nadto, że postępowanie o nadanie NIP nie może się stać narzędziem kontroli prewencyjnej i ograniczania swobody działalności gospodarczej.
Ze stanowiskiem NSA należy się w całości zgodzić. Przepisy prawa nie przewidują przecież żadnych wymogów dla siedziby firmy, nie wyłączają zatem działania w ramach wirtualnych biur. Trudno zatem znaleźć normatywne uzasadnienie dla poczynań urzędników skarbowych.
GM.