Strona główna Ogólna Dostawcy walczą z nielegalną „opłatą półkową”

Dostawcy walczą z nielegalną „opłatą półkową”

1341
PODZIEL SIĘ

Nieuczciwe sieci handlowe w dużych tarapatach. Dostawcy zaczynają dochodzić własnych praw. Dostawcy walczą z nielegalną „opłatą półkową”

 Koniec z nielegalnym pobieraniem „opłaty półkowej” przez hipermarkety i supermarkety? Bardzo możliwe. Dostawcy od których sklepy domagają się tego typu opłat, coraz częściej, chętniej, ale przede wszystkim skuteczniej, walczą o swoje. Prawo jest po ich stronie. – Przez wiele lat zapis w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji był w zasadzie zapisem martwym. Dopiero w 2006 roku Sąd Najwyższy stanął po stronie dostawców i uznał, że mogą ubiegać się o zwrot nielegalnie nakładanych opłat. Obecnie dostawcy coraz częściej takie zwroty otrzymują – mówi Daniel Reck, Partner z Kancelarii Adwokackiej DurajReck & Partnerzy.

 CO „KRYJE” OPŁATA PÓŁKOWA

 Zgodnie z literą prawa sieci handlowe mogą od dostawców pobierać tylko i wyłącznie opłatę związaną z marżą handlową. Tymczasem hipermarkety i supermarkety bardzo często i sprytnie pobierają od dostawców nielegalne „opłaty półkowe”, które kryją się np. pod przykrywką działań reklamowych, marketingowych, czy związanych z usługami logistycznymi oraz magazynowymi. – Art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczeniu nieuczciwej konkurencji jasno informuje, że pobierane od dostawcy opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży, innej niż marża handlowa, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji – zaznacza adwokat.

W większości przypadków sieci handlowe nanoszą dodatkowe opłaty za szeroko rozumiane działania reklamowe. Najczęściej naliczają je w wyniku prezentowania towarów dostawcy we własnej gazetce promocyjnej. A przecież w momencie, w którym nabywają od dostawcy dany towar, stają się wyłącznym jego właścicielem. – Ten niezwykle sprytny zabieg jest o tyle bulwersujący, że sieci handlowe chcą pobierać, i bardzo często pobierają, opłaty od dostawców po to, aby… zwiększyć własną sprzedaż i powiększyć swój dochód – mówi Daniel Reck.

NIEŚWIADOMY DOSTAWCA PŁACI, ŚWIADOMY ODZYSKUJE

Niestety wielu kontrahentów sieci handlowych nie wie, że nanoszenie tego typu opłat jest po prostu niezgodnych z prawem. Co jednak ciekawe, nie brak także takich dostawców, którzy świadomie zgadzają się na uiszczanie opłaty półkowej. A hipermarkety i supermarkety skrzętnie to wykorzystują. W sądzie bardzo często tłumaczą naliczenie dodatkowych opłat w bardzo prosty sposób. – Mówią, że dostawcy od początku przecież zdawali sobie sprawę z ustalonych wcześniej cen i ponoszonych kosztów. Tylko jakie to ma niby znaczenie? – pyta retorycznie adwokat.

Na szczęście dla dostawców, coraz częściej żadne. Od 2006 roku mają większe szanse na wygraną z nieuczciwymi sieciami handlowymi. Choć okazuje się, że hipermarkety oraz supermarkety, mimo wielu przegranych spraw, nadal bezprawnie naliczają opłaty półkowe (m.in. głośna przegrana sieci Real ze Spółką Akcyjną HH POLAND, w wyniku czego musi zwrócić aż 6 milionów złotych!). – Najważniejsze, że prawo i także sąd, jest po stronie dostawców. Takich spraw przeciw sieciom handlowym będzie przybywać. Tylko w tym roku, w okresie styczeń – sierpień zgłosiło się do nas prawie o 100 proc. więcej klientów – dostawców, jak w analogicznym okresie zeszłego roku. Dostawcy wiedzą już, że hipermarkety i supermarkety nie są bezkarne. Nie może dziwić, że chcą odzyskać niesłusznie stracone pieniądze – kończy Daniel Reck.