Nierzadko w obrocie gospodarczym przedsiębiorcy spotykają się z nierzetelnym zachowaniem kontrahentów, polegającym przykładowo na opóźnieniu w uregulowaniu płatności czy niewykonaniu umowy. Zdarza się jednak, że dopuszczają się takich zachowań, które mogą wyczerpywać znamiona czynu zabronionego, jakim jest choćby oszustwo.
Przestępstwo oszustwa
Kodeks karny w art. 286 sankcjonuje przestępstwo oszustwa, określanego jako majątkowe czy gospodarcze. Polega ono na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w celu uzyskania korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
Działaniem przestępczym jest w tym wypadku wprowadzenie w błąd, które w praktyce polega na wywołaniu u pokrzywdzonego, rozporządzającego swoim majątkiem, fałszywej oceny rzeczywistości. Jeśli sprawca z powodzeniem doprowadzi pokrzywdzonego do takiego niekorzystnego rozporządzenia, przy użyciu jednego z trzech określonych przepisem sposobów, jego zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa.
W literaturze i orzecznictwie konsekwentnie podkreśla się, że błąd w rozumieniu analizowanego przestępstwa to fałszywe wyobrażenie, czyli urojenie lub nieświadomość, dotyczące faktów, zjawisk, okoliczności, osoby czy zdarzenia.
Działanie sprawcy może polegać na skomplikowanym i długotrwałym procesie wywoływania w przekonaniu pokrzywdzonego rozbieżności między faktycznym stanem rzeczy a jego odzwierciedleniem w głowie pokrzywdzonego. Może też polegać na jednorazowym przemilczeniu pewnych istotnych dla określonej transakcji faktów i niewyprowadzenie kontrahenta z błędu. Co istotne, nie jest możliwe popełnienie tego przestępstwa poprzez zaniechanie, gdyż konieczne jest aktywne podejmowanie działań, które zmierzają do wykorzystania błędu. Nie muszą to być wcale działania podstępne, wystarczy, że będzie to każde działanie dokonane słowem, pismem, gestem itd., które może doprowadzić do powstania mylnego wyobrażenia o rzeczywistości u kontrahenta. Nie wyklucza to jednak w żadnym wypadku zaniechania w zakresie przekazania informacji o prawdziwym stanie rzeczy, a tym samym zatajenia faktów.
Przykład: Przedsiębiorca A zamawia u przedsiębiorcy B metalowe części do produkowanych przez siebie maszyn. Przedsiębiorcy wcześniej nie współpracowali, więc A intensywnie przekonuje B o swojej dobrej kondycji finansowej i płynności w regulowaniu zaciąganych zobowiązań. A uzyskuje od B zgodę na odroczony termin płatności, a następnie po otrzymaniu zamówionych części produkuje z nich maszyny, które niezwłocznie sprzedaje za granicę. Za uzyskane pieniądze wyjeżdża z kraju i słuch o nim ginie. B dopiero po fakcie uzyskuje informacje, że A miał wielu wierzycieli i zobowiązania przekraczające jego możliwości finansowe, a za uzyskane pieniądze ze sprzedaży maszyn wyprodukowanych z części B, A zamiast spłacać wierzycieli, dobrze bawi się na Hawajach.
Sytuacja kształtować się będzie odmiennie w przypadku długotrwałej współpracy podmiotów gospodarczych, podczas której kontrahenci stają się świadomi ewentualnie istniejącego zadłużenia, trudności płatniczych. Mają zatem możliwość własnej oceny położenia kontrahenta. Wówczas decyzja o sprzedaży z odroczonym terminem płatności, pomimo wiedzy o problemach kontrahenta oceniana będzie przez pryzmat podjęcia ryzyka gospodarczego, a nie możliwości przypisania kontrahentowi popełnienia przestępstwa oszustwa.
Działania przedsiębiorcy wprowadzającego w błąd muszą skutkować niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przez pokrzywdzonego. Przez rozporządzenie mieniem rozumie się wszelkie czynności, które prowadzą do zmiany stanu majątkowego, w tym zmiany we władaniu mieniem. Zmiany te mogą jednak mieć charakter zarówno rzeczowy jak i obligacyjny. Natomiast niekorzystność tego rozporządzenia oceniana jest z punktu widzenia interesów osoby pokrzywdzonej i może obejmować zarówno rzeczywiste uszczerbki w majątku, jak i utracone korzyści. Oznacza także każde pogorszenie się sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, gdyż jak podkreśla się w orzecznictwie, niekorzystne rozporządzenie mieniem to pojęcie szersze od terminów „strata” i „szkoda”. By ocenić, czy w danym przypadku doszło do takiego rozporządzenia, należy porównać sytuację pokrzywdzonego istniejącą bezpośrednio przed dokonaniem rozporządzenia oraz sytuacji po dokonaniu tej czynności przez oszukanego.
Sprawca omawianego przestępstwa musi działać umyślnie, mieć bezpośredni zamiar uzyskania korzyści majątkowej poprzez wykorzystanie błędu oszukiwanego, co w praktyce powoduje, że jest to jedno z trudniejszych do udowodnienia przestępstw gospodarczych. Zamiar sprawcy musi obejmować zarówno cel, jak i sposób działania zmierzający do osiągnięcia tego celu. W przypadku, gdy sprawca jedynie godzi się na jeden z wymienionych elementów, ale nie obejmuje go wolą lub chęcią, znamiona przestępstwa nie zostaną w pełni zrealizowane. Ustalając zamiar sprawcy bierze się pod uwagę wiele czynników i okoliczności, takich jak np. zachowanie sprawcy po otrzymaniu towaru lub pieniędzy, czy jego stosunek do wierzyciela po upływie terminów płatności.
Przestępstwo oszustwa penalizowane jest karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat, obok którego może być także orzeczona kara grzywny, gdyż działanie sprawcy występku nastawione jest na uzyskanie korzyści majątkowej.
Autor: Katarzyna Zabłocka, aplikant radcowski w Kancelarii Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy
https://digiartia.com/product/legal-power-law-firm-html-template/
https://digiartia.com/product/justitia-multiskin-lawyer-legal-wordpress-theme/