W poprzednim artykule była mowa o tym, co to są niezbędne koszty procesu i że koszty te po zakończeniu sprawy ponosi ten kto sprawę przegrał. Dzisiaj ciąg dalszy artykułu.
Kim jest strona przegrywająca proces?
Najogólniej rzecz biorąc stroną przegrywającą jest strona, której roszczenie nie zostało uwzględnione (powód nie osiągnął pożądanego przez siebie rozstrzygnięcia), albo której obrona była nieskuteczna (pozwany).
W doktrynie i judykaturze przyjmuje się zgodnie, że chodzi tu nie tylko o przegranie w sensie merytorycznym, ale także w sensie formalnym, czyli o takie rozstrzygnięcia, które kończą postępowanie bez uwzględnienia pierwotnego żądania powoda.
Dlatego też, według tej zasady powoda obciążają także koszty m.in. w razie odrzucenia pozwu bądź umorzenia postępowania na skutek cofnięcia pozwu. Co do zasady przyjmuje się również, że zaspokojenie przez stronę pozwaną roszczenia w toku procesu należy uznać za jednoznaczne z przegraniem sprawy przez tę stronę.
Przegrywającym sprawę jest powód, choćby jego roszczenie było początkowo usprawiedliwione, ale niezasadne okazało się na końcu procesu np. w sprawie o wydanie, przedmiot procesu uległ zniszczeniu, albo powód odzyskał władztwo nad rzeczą (A. Górski, L. Walentynowicz, Komentarz do art.98 Kodeksu postępowania cywilnego).
Jakie wyjątki przewiduje ustawodawca od zasady zwrotu kosztów przez stronę przegrywającą proces?
W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami (art. 102 k.p.c.). W art. 102 k.p.c. została wyrażona tzw. zasada słuszności.
Kodeks postępowania cywilnego przewiduje w art. 102 możliwość odstąpienia od zasady wprowadzonej w art. 98 , chociaż dotyczy to tylko wypadków szczególnie uzasadnionych.
Przepis ten urzeczywistnia zasadę słuszności i, jak wskazuje się w doktrynie, jako wyjątkowy nie podlega wykładni rozszerzającej.
Nie konkretyzuje on pojęcia „wypadków szczególnie uzasadnionych”, więc ich kwalifikacja należy do sądu, który – uwzględniając całokształt okoliczności konkretnej sprawy – powinien kierować się własnym poczuciem sprawiedliwości, które jednak nie może być dowolne i winno być uzasadnione w sposób umożliwiający jego weryfikowalność.
Do kręgu okoliczności branych pod uwagę przez sąd przy ocenie przesłanek z art. 102 k.p.c. należą zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i będące „na zewnątrz” procesu, również dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony (Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, pod redakcją T. Erecińskiego, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1997).
Stosując art. 102 k.p.c. sąd władny jest wziąć pod uwagę wszelkie związane ze sprawą okoliczności, zarówno zaistniałe w procesie jak i poza nim. Dokonywana w oparciu o ten przepis ocena, czy w danej sprawie istnieje wypadek szczególnie uzasadniony, stanowi przejaw dyskrecjonalnej władzy sądu orzekającego i może zostać zakwestionowana jedynie w przypadku rażącego naruszenia tego przepisu (postanowienie SN, Sygn. akt IV CZ 121/12).
Co w sytuacji tylko częściowego uwzględnienia żądań przez sąd?
W razie częściowego tylko uwzględnienia żądań przepisy proceduralne przewidują, że koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu (art. 100 k.p.c.).
Jest to kolejne odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że w wypadku uwzględnienia powództwa tylko w pewnej części koszty procesu powinny być wzajemnie zniesione, czy też stosunkowo rozdzielone, powinna być zawsze oparta na zasadzie słuszności.
Do wzajemnego zniesienia kosztów procesu powinno dojść w wypadku, gdy powództwo zostało uwzględnione mniej więcej w połowie, ale dodatkowym warunkiem jest nieznaczna różnica w wysokości kosztów każdej ze stron. Zasada wzajemnego zniesienia kosztów powinna być zastosowana, jeżeli strony w równym lub zbliżonym stopniu wygrały lub przegrały sprawę, a jednocześnie w takim stosunku poniosły koszty.
W sytuacji znacznej różnicy w wysokości kosztów poniesionych przez strony nie należy stosować tej zasady, nawet gdy przemawiałby za tym wynik sprawy (orz. postanowienie SN, III CZ 37/13).
Natomiast w razie stosunkowego rozdzielania kosztów procesu roszczenie o częściowy zwrot tych kosztów przysługuje nie tylko powodowi względem pozwanego, ale i pozwanemu względem powoda. Obliczając więc ostatecznie wynik stosunkowego rozdzielania kosztów, należy w równym stopniu uwzględnić koszty poniesione przez powoda, jak również koszty poniesione przez pozwanego. Jeżeli poniesione przez stronę koszty przewyższają obciążający ją udział, zasądzeniu na jej rzecz podlega różnica (postanowienie SN, II CZ 255/90).
Jeżeli zachodzą przesłanki przewidziane w art. 100 zd. 2 k.p.c. to sąd, wkładając na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu, zasądza od niej na rzecz jej przeciwnika tylko należne koszty procesu, nie zasądza natomiast od przeciwnika tych kosztów, które przy stosunkowym rozdzielaniu należałyby się drugiej stronie. W takim przypadku zatem pozwany zwraca powodowi należne mu w sprawie koszty procesu od uwzględnionej części powództwa, nie może natomiast żądać od powoda kosztów procesu od części oddalonej (wyrok SN, I CR 186/69).
W razie częściowego uwzględnienia żądania sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu według swej oceny wtedy, gdy przepisy prawa cywilnego nie zawierają ścisłego kryterium do określenia wysokości żądania.
Co oznacza wzajemne zniesienie kosztów procesu i w jakich jeszcze sytuacjach ma miejsce?
Wzajemne zniesienie kosztów oznacza, że żadna ze stron procesu nie zostaje obowiązana przez sąd do zwrotu przeciwnikowi kosztów przez niego poniesionych.
Jedynymi kosztami jakie ponoszą obie strony to koszty, które są związane z ich własnym udziałem w sprawie.
Zasadniczo znosi się wzajemnie koszty procesu, w którym strony zawarły ugodę a także znosi się wzajemnie koszty mediacji prowadzonej na skutek skierowania przez sąd, która została zakończona ugodą, jeżeli – zarówno w jednym jak i w drugim przypadku – strony nie postanowiły inaczej (art. 104 i art. 1041 k.p.c.).
Joanna Mucha – współpracownik Portalu
https://digiartia.com/product/legal-power-law-firm-html-template/
https://digiartia.com/product/justitia-multiskin-lawyer-legal-wordpress-theme/