Skarga pauliańska to instytucja prawa, która posiada tak naprawdę wieloletnią tradycję stosowania. Skarga pauliańska była już znana w dobie prawa rzymskiego, jako tzw. actio Pauliana. Jej wprowadzenie od zawsze służyło ochronie wierzycieli na wypadek sytuacji, uniemożliwiających im wyegzekwowanie przynależnych im kwot od dłużników. Czym jest zatem skarga pauliańska?
Współczesna skarga pauliańska w prawie polskim
Przepisy odnoszące się do stosowania skargi pauliańskiej w prawie polskim znajdują się w Kodeksie cywilnym. Dokładnie są to przepisy art. 527 – 534 K.c.
Pierwszy z przywołanych przepisów wskazuje wprost, że w sytuacji, gdy poprzez czynność prawną dłużnika z osobą trzecią zostanie pokrzywdzony wierzyciel, a osoba trzecia uzyska korzyść majątkową, wierzyciel jest uposażony w prawo do tego, aby żądać uznania takiej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego.
[emaillocker]
Warunkiem jest przy tym to, czy rzeczywiście działaniom dłużnika da się przypisać świadome działanie na szkodę wierzyciela. Z art. 361 § 2 Kodeksu cywilnego szkoda , może obejmować poniesione straty albo utracone z tego tytułu korzyści.
Istotne jest, że tak rozumiana skarga pauliańska ma zastosowanie tylko wobec czynności prawnych i to czynności, które zostały zrealizowane. Regulacja ta nie ma więc zastosowania wobec czynności dopiero planowanych.
Od strony praktycznej wierzyciel może skorzystać z tej swoistej ochrony, którą jego interesom zapewnia skarga pauliańska, pod trzema warunkami:
- po pierwsze rzeczywiście poprzez czynność prawną, jaka została zrealizowana między dłużnikiem a osobą trzecią, doszło do przeniesienia, uzyskania przez osobę trzecią korzyści majątkowej, która jest możliwa do materialnego stwierdzenia, udowodnienia;
- zrealizowana czynność prawna między dłużnikiem a osobą trzecią ma znamiona czynności świadomego pokrzywdzenia wierzyciela, czy działania na jego szkodę. Co więcej do stwierdzenia powyższego wystarczy wykazanie, że dłużnik, realizując taką czynność, miał zamiar działania na szkodę wierzyciela;
- stwierdzalne jest, że osoba trzecia, która zrealizowała daną czynność prawną z dłużnikiem była świadoma, w jakiej aktywności partycypuje albo przynajmniej w świetle obiektywnej oceny można uznać, iż mogła podejrzewać, że dana czynność jest celowym działaniem dłużnika na szkodę jego wierzyciela.
Dodatkowo jako przesłanki wytoczenia powództwa paulińskiego podnosi się również to, że roszczenie wierzyciela, który chce z niej skorzystać, musi być zaskarżalne.
Zrealizowana zaś czynność prawna na linii dłużnik a osoba trzecia musi doprowadzić do całkowitej niewypłacalności dłużnika albo przynajmniej częściowej.
Obowiązek dowodowy spoczywa na wierzycielu w skardze pauliańskiej – jakie to ma konsekwencje?
Wierzyciel, który czuje się poszkodowany poprzez czynność prawną, jaką zrealizował dłużnik z osobą trzecią, może oczywiście wnieść skargę pauliańską.
To jednak nie wszystko. Mianowicie spoczywa na nim „ciężar udowodnienia faktu”, skoro wywodzi z danego stanu dla siebie skutki prawne. Co to znaczy?
W uproszczeniu znaczy to, że wierzyciel musi samodzielnie udowodnić, że doszło do zrealizowania czynności prawnej między dłużnikiem a osobą trzecią oraz, że osoba trzecia uzyskała z tego określoną korzyść majątkową, a dłużnik działał świadomie na niekorzyść jego jako wierzyciela.
Przykład: W praktyce Pan Jan, który pożyczył sąsiadowi Wojciechowi 15 tys. zł na otwarcie firmy (spisana umowa), jest wierzycielem, a Wojciech jest dłużnikiem. Kiedy Wojciech uporczywie uchylał się od spłaty pożyczonych środków finansowych, Jan postanowił go sądownie wezwać do zwrotu otrzymanych środków. Wtedy Wojciech zdecydował się na przepisanie wszystkich swoich oszczędności i majątku na rzecz swojej Pracownicy, by nie dysponować formalnie żadnym majątkiem na wypadek dalszych czynności egzekucyjnych wobec niego. W takiej sytuacji, Jan może skierować wobec Wojciecha skargę pauliańską, o ile wykaże, że:
- Wojciech dokonał czynności prawnej (darowizny) na rzecz osoby trzeciej (tj. Pracownicy);
- Wojciech działał świadomie na niekorzyść wierzyciela Jana, chciał ukryć formalnie swój majątek na wypadek ewentualnej egzekucji;
- Pracownica była świadoma sytuacji w jakiej pozostaje Wojciech, zatem przyjęła korzyść majątkową, wiedząc, że Wojciech chce ukryć swój majątek i jest to działanie na szkodę wierzyciela.
Możliwe jest przy tym pewne uproszczenie kwestii dowodowych, dopuszczalne są bowiem pewne domniemania.
Np. jeśli dany dłużnik i strona czynności prawnej zrealizowanej z nim na szkodę wierzyciela są w bliskich stosunkach osobistych, czy gospodarczych, zawodowych, przyjmuje się domniemanie, że osoba ta wiedziała, że realizowana czynność jest działaniem na szkodę wierzyciela.
„Sąd uznał zaskarżoną przez wierzyciela czynność prawną za bezskuteczną względem niego” – co dalej?
W takiej sytuacji wierzyciel staje w bardzo uprzywilejowanej sytuacji, może bowiem od osoby trzeciej, z którą uprzednio dłużnik zrealizował na jego szkodę czynność prawną, domagać się wydania określonych wartości majątkowych.
Przykładowo:
- Jeśli w toku czynności prawnej zrealizowanej na szkodę wierzyciela między dłużnikiem, a osobą trzecią doszło do przeniesienia własności rzeczy oznaczonych, np. domu, czy drogocennej biżuterii, wierzyciel w granicach równowartości długu, może oczekiwać od osoby trzeciej wydania tych rzeczy, tzw. „egzekucja z tych konkretnych rzeczy”;
- Jeśli w toku czynności prawnej zrealizowanej na szkodę wierzyciela między dłużnikiem, a osobą trzecią doszło do przekazania określonej sumy pieniędzy, to wierzyciel w granicach swojego długu może podejmować się prowadzenia egzekucji już z całego majątku tej osoby trzeciej, nie budzi bowiem wątpliwości, że otrzymane środki pieniężne doprowadziły do poszerzenia całego majątku tej osoby.
Instytucja skargi pauliańskiej a kilku wierzycieli, co wtedy?
W praktyce życia gospodarczego znane są sytuacje, kiedy to dany dłużnik ma kilku wierzycieli. Kiedy więc zrealizuje daną czynność prawną celem wyzbycia się majątku, jest to działaniem na szkodę tych kilku wierzycieli.
To budzi pytanie – jak wtedy wierzyciele powinni wnosić skargę pauliańską? Czy powództwo wniesione przez jednego z nich jest wystarczające? Otóż nie. Jeśli nawet jeden z nich zdecyduje się na wniesienie skargi, a sąd uzna zrealizowaną, przedmiotową czynność prawną za bezskuteczną, to będzie to odnosiło skutek wyłącznie w stosunku do osoby, która wystąpiła z powództwem do sądu. W takim zatem stanie rzeczy najbardziej racjonalne jest, aby każdy z wierzycieli wystąpiła z takim powództwem samodzielnie.
Podsumowanie
Jak zatem widać skarga pauliańska to szczególna instytucja prawna, znana już w prawie rzymskim. Służy ochronie praw wierzycieli na wypadek nieuczciwego postępowania dłużników.
Zdarzają się bowiem sytuacje, kiedy to dłużnik, celem uniemożliwienia egzekucji z jego majątku, oszczędności, decyduje się na ich pilne wyzbycie. Wówczas gdyby nie możliwość skorzystania ze skargi pauliańskiej, wierzyciel byłby pozbawiony szans na odzyskanie należnych mu wartości majątkowych. Funkcjonowanie zatem tej instytucji prawnej należy ocenić zdecydowanie pozytywnie.
Joanna Jaskiernia – współpracownik Portalu
[/emaillocker]
https://digiartia.com/product/legal-power-law-firm-html-template/
https://digiartia.com/product/justitia-multiskin-lawyer-legal-wordpress-theme/