Strona główna Prawo cywilne Co to znaczy odpowiedzialność solidarna dłużników?

Co to znaczy odpowiedzialność solidarna dłużników?

10803
PODZIEL SIĘ

Niejednokrotnie czy to w artykułach – także dostępnych w internecie czy też już przy okazji podpisywania konkretnych umów można się natknąć na sformułowanie o solidarnej odpowiedzialności dłużników (art. 366 i nast. Kodeksu cywilnego).

O co tutaj chodzi i jakie są skutki owej solidarności.

Solidarność dłużników, określana też jako solidarność bierna to sytuacja w której:

1)     mamy wierzyciela, któremu przysługuje jedno świadczenie, a spełnienie tego świadczenia w całości powoduje wygaśnięcie zobowiązania,

2)     po drugiej stronie stosunku prawnego np. umowy występuje kilku dłużników,

3)     wierzyciel a zatem osoba, która ma prawo żądać określonego świadczenia może żądać aby świadczenie zostało zrealizowane przez wszystkich, niektórych czy tylko np. jednego dłużnika – a jeśli w jakiejkolwiek konfiguracji osobowej owo świadczenie zostanie zrealizowane w całości- zobowiązanie to wygaśnie. W przypadku natomiast częściowego spełnienia świadczenia przez danego dłużnika czy dłużników – wszyscy oni są w dalszym ciągu zobowiązani względem wierzyciela.

Jak zatem widać ta konstrukcja prawna wzmacnia bardzo sytuację wierzyciela, który może żądać spełnienia świadczenia od większej liczby dłużników, decydując samodzielnie o dłużniku lub dłużnikach do których w pierwszym rzędzie zwróci się o dokonanie płatności. Zwykle w interesie wierzyciela będzie wystąpienie najpierw do tego z dłużników, który w jego ocenie dysponować będzie możliwością spełnienia całości świadczenia, czyli dłużnika wypłacalnego bo np. dysponującego odpowiednim majątkiem.

Natomiast z punktu widzenia dłużnika umowa z zapisem o odpowiedzialności dłużników nie jest korzystna, ponieważ w ten sposób dłużnik taki musi się liczyć z żądaniem ze strony wierzyciela spełnienia całego świadczenia i odpowiedzialnością całym swoim majątkiem mimo tego, że obok tego jednego dłużnika w danym stosunku prawnym występują inni jeszcze dłużnicy solidarni.

Solidarność bierna dłużników powstaje w różny sposób:

1)     w drodze czynności prawnej, jeśli strony zawarły taki zapis w umowie. Istotne jest przy tym, że umowa musi jasno i wyraźnie statuować ową solidarność, w innym razie taka odpowiedzialność dłużników nie obowiązuje. W takiej sytuacji po stronie długu musi występować więcej niż jedna osoba. W niektórych przypadkach przepisy wprowadzają w tym zakresie regulację szczególną bo np. art. 370 K.c. stanowi np. że jeżeli kilka osób zaciągnęło zobowiązanie dotyczące ich wspólnego mienia to co do zasady osoby te są zobowiązane solidarnie, chyba że w umowie zostanie to określone inaczej. Przepis ten wprowadza  zatem regulację ustawową, którą można zmodyfikować umownie.

2)     z mocy przepisów prawa, jeśli przepisy statuują taki rodzaj odpowiedzialności, czyli jasno wskazują, że określone osoby ponoszą odpowiedzialność solidarną np. art. 441 par. 1 k.c. który przewiduje odpowiedzialność solidarną za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, czy art. 864 k.c. który wprowadza odpowiedzialność solidarną wspólników za zobowiązania spółki cywilnej. W przypadku solidarności ustawowej, przepisy te mają charakter bezwzględnie obowiązujący tzn. nie mogą być zmienione np. zapisami umowy, porozumienia itp.

Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego działania czy zaniechania jednego ze współdłużników solidarnych nie mogą szkodzić pozostałym. W konsekwencji negatywne skutki pogarszające sytuację jednego z dłużników nie mają wpływu na pozostałych (uznanie długu, zrzeczenie się zarzutu przedawnienia). Natomiast z mocy art. 373 K.c. zwolnienie z długu czy zrzeczenie się przez wierzyciela solidarności względem jednego ze wspólników, a zatem sytuacje korzystne dla jednego z dłużników nie mają wpływu na pozostałych.

Oczywiście skorzystanie przez wierzyciela z uprawnień jaką daje solidarność bierna dłużników – może spowodować, że spłata zobowiązania (załóżmy że miało ono charakter pieniężny) została dokonana przez jednego tylko z dłużników solidarnych, dłużnik ten był natomiast na podstawie określonego stosunku prawnego zobowiązany do pokrycia jedynie części tej kwoty.

Co w takiej sytuacji?

Otóż dłużnikowi, który pokrył dług w całości przysługiwać będzie tzw. roszczenie regresowe (zwrotne) do dłużników, którzy będąc zobowiązanymi długu nie spłacili. Dla rozstrzygnięcia zasad i wysokości takiego roszczenia regresowego podstawowe znaczenie posiadać będzie treść łączącego te podmioty stosunku prawnego, a zatem np. umowy na mocy której doszło do powstania owej solidarności. Decydować będzie wtedy przyjęty przez strony rozkład odpowiedzialności za zobowiązanie. Jeśli natomiast postanowienia umowne ograniczać się będą tylko do wskazania odpowiedzialności solidarnej bez doprecyzowania kwoty lub procentowo określonego zakresu odpowiedzialności każdego z dłużników, wówczas to dłużnik który spłacił dług w całości może żądać od pozostałych zwrotu w częściach równych (art. 376 par. 1 zdanie 2 K.c.). Istotne jest przy tym, iż w razie niewypłacalności jednego ze współdłużników solidarnych jego część zobowiązania rozkłada się na pozostałych dłużników.

Przykład: umowa spółki cywilnej została podpisana przez 3 wspólników, wspólnicy nie wprowadzili do umowy spółki szczególnych wiążących ich zasad odpowiedzialności regresowej. Wierzyciel znając sytuację majątkową wspólników wezwał osobę A do zapłaty całej kwoty zobowiązania tj. 120.000 zł. Wspólnik A zapłacił całość, skutkiem czego doszło do wygaśnięcia zobowiązania wobec wierzyciela. Ze względu na fakt, iż w stosunku wewnętrznym wspólnicy nie ustalili szczególnych zasad dotyczących regresu, wspólnik A uzyskał roszczenie regresowe wobec wspólników B i C od każdego po 40.000 zł. tj. w równej proporcji wartości.

Jak zatem widać solidarność dłużników pociąga za sobą szereg ryzyk i negatywnych konsekwencji, należy zatem ostrożnie podchodzić w szczególności do umów statuujących tego typu odpowiedzialność. Ze względu na fakt, iż postanowienia dotyczące tego typu solidarności wprowadzają także ustawy, czasami niezbędne może się okazać pozyskanie odpowiedniej porady prawnej.

WW.